wtorek, 15 października 2013

podsumowując wieloletnie obserwacje zjawisk pogodowych, można stwierdzić, że w październiku aura bywa bardzo zmienna, czasem przypominając lato, a innym razem zimę...

żółty jesienny liść nie powiedział mi nic
róże smutne, herbaciane
zresztą też
nie szepczą
mimozy niczego nie zaczęły
a chryzantemy złociste nie doczekały się
zapłakanego poranka

normalność
rozłożyła na łopatki lirykę
fakt co ani nie ziębi
ani nie grzeje
acz wart jest zakonotowania

i nawet
jednego, jedynego nie jest mi żal
słoneczek zachodzących
i ich świeżego miąższu
bo przecież pomidory są w każdym markecie
na okrągło
przez całą dobę
cały rok

też mi, kurwa, jesień...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz